Filtry (2468 products)

Producent:

Cena:

0,00 zł - 4 305,00 zł

Lepkość:

Specyfikacja:

Zgodność:

Baza:

Pojemność:

Forum zmienolej.pl

Opinie klientów

arrow_back
arrow_forward

Blog

arrow_back
arrow_forward
Olej silnikowy - rozdział 5

Olej silnikowy - rozdział 5

Gaz do dechy – jedziemy dalej

Pora się pościgać.

Omówię jazdę w korkach w lecie na Florydzie, jak również wyścigi w Sebring, choć nie mają ze sobą nic wspólnego. Jednak ludzie tak samo traktują obie te sytuacje.

Na torze zwykle używa się maksymalnej mocy, jaką silnik może wygenerować. Na krótko wciskasz hamulec przy zakrętach, a potem wciskasz pedał gazu do dechy.

Twój olej rozgrzeje się do 150°C, w tym czasie system chłodzenia posiada około 100°C. Silnik wytwarza ogromne ciepło, ale szybko może je przekazać tylko do układu chłodzenia. Duża ilość powietrza przechodzi przez chłodnicę, więc płyn chłodzący jest w stanie odebrać to dodatkowe ciepło względnie łatwo.

Wskazania temperatury oleju nie odpowiadają prawdziwym wartościom. Wskazywana temperatura jest wartością uśrednioną oleju pochodzącego z różnych części silnika. Niektóre części rozgrzewają się bardziej niż inne. Uważa się, że podczas wyścigów część oleju rozgrzewa się do temperatur ok. 200°C lub nawet 260°C.

We wcześniejszym rozdziale mówiłem, że podczas wyścigów zwykle potrzebne są gęstsze oleje, choć niekoniecznie. Pamiętaj, że główną funkcją oleju silnikowego jest chłodzenie wnętrza silnika. Według terminologii ASTM D 4485 w 3.1.4: „Olej silnikowy to ciecz, która zmniejsza tarcie i zużycie ruchomych części silnika, a także służy jako chłodziwo.” Ponieważ olej o lepkości 10 cSt w 100°C rozrzedza się do wartości 3 cSt w 150°C otrzymamy większy przepływ. Nieznacznie spadnie również ciśnienie. Nie ma w tym nic złego, o ile będziemy mieć minimalne ciśnienie zapewniające ruch oleju.

Zwiększenie przepływu spowoduje lepsze chłodzenie dzięki olejowi. I o to chodzi. Zapewne zależy ci na lepszym przepływie oleju w takich sytuacjach, i masz to zagwarantowane. Gorący olej rozrzedza się i poprawia przepływ. Większy przepływ lepiej oddziela części silnika, poddane dużemu obciążeniu. To wszystko przekłada się na lepsze efekty. Silniki kręcone do wyższych obrotów wymagają rzadszego oleju. Niekoniecznie należy sięgać po gęstszy olej startując w wyścigach. Ale sprawdzić to można tylko eksperymentalnie.

Najlepszym sposobem, aby dowiedzieć się jakiej lepkości oleju będziesz potrzebował jest próba drogowa samochodu w tych warunkach, w których będzie eksploatowany. Wtedy zastosuj olej o lepkości, która zapewni ci ciśnienie 0,69 bar ( 10 Psi) przy 1000 obr./min. Z jakiegoś powodu bardzo niewiele osób jest w stanie zrozumieć tę prostą zasadę. Nie potrafię wyjaśnić tego prościej.

Te same zasady odnoszą się do silników w każdym wieku, lepiej lub gorzej spasowanych. Tylko dlatego, że silnik jest stary, nie oznacza, że ​potrzebuje gęstszego oleju. Będzie wymagał gęstszego oleju tylko wtedy, gdy jest nadmiernie zużyty, bez względu na to czy jest nowy czy stary. Jednak zasada 0,69 bar ( 10 Psi) przy 1 000 obr./min. wciąż ma zastosowanie. We wszystkich przypadkach należy wypróbować oleje różnych klas i sprawdzić efekty. Następnie dobrać odpowiednią lepkość.

Znam przypadek w którym stosowano olej silnikowy 0W20 w Ferrari 575 Maranello.

Miał ponad 8 000 km na liczniku. Myślę, że przy około 80 000 km trzeba będzie przejść na 0W30. W przyszłości trzeba będzie zwiększyć lepkość do 0W40, a potem być może do 0W50. Należy zastosować taki olej, aby uzyskać 5,17 bar (75 Psi) przy 6 000 obr./min. w całym okresie eksploatacji silnika. Ta formuła zawsze się sprawdza.

Niektórzy ludzie próbowali tego i od czasu do czasu uzyskiwali nieco niskie ciśnienie oleju przy obrotach biegu jałowego. Wszystko jest w porządku. Części nie pracują pod obciążeniem na biegu jałowym, najmniejszy przepływ oleju załatwi sprawę. Większy przepływ potrzebny jest przy wyższych obrotach, gdzie generowana jest większa moc. Pamiętajmy że Ferrari uzyskuje 5,17 bar (75 Psi) przy 6 000 obr./min. do sprawdzenia swoich potrzeb lepkości oleju. Jeśli wartość ta została osiągnięta w twoich warunkach jazdy to twój system smarowania został zmaksymalizowany. Kropka.

 

Nie pokonuj 8 000 km na tym samym oleju, jeśli startujesz w wyścigach. Zmień olej po 1 500 lub 3 000 km. Jeśli jeździsz samochodem po mieście, to dostosuj częstotliwość wymian do warunków. Na torze wyścigowym stosuj olej przeznaczony do wyścigów, a do jazdy miejskiej- miejskiego.

Są oczywiście oleje, które można stosować zarówno w wyścigach jak i jeździe ulicznej ale przy tak różnej eksploatacji należy go częsciej wymieniać.

Najlepiej jest, jak opisuje to Ferrari, zastosować 0W40 do jazdy po mieście i ,,wyścigowy’’ 10W60 na torze. To musi być jednak naprawdę ,,ostra” jazda. Pewnym kompromisem byłoby użycie oleju 5W40 w obu sytuacjach, ale to może nie być optymalne rozwiązanie. Oczywiście, jeśli jeździsz tylko po mieście, tak jak większość użytkowników, zastosuj 0W40 lub nawet rzadszy olej. Powtórzę, polecam do takiego modelu olej 0W20.

A tak przy okazji w samochodach Formuły 1, które osiągają 15 000 obrotów na minutę, a nawet więcej, stosuje się oleje silnikowe jednosezonowe klasy 5 i 10 !

Teraz pozwólcie, że odniosę się do tego, co ludzie biorą za warunki podobne do wyścigowych. Jest to mianowicie jazda w korku w upalny letni dzień. Twój samochód powinien być w stanie sobie z tym poradzić. Jeśli są z tym problemy, to znaczy, że masz problem ze swoim samochodem, najprawdopodobniej naprawy wymaga system chłodzenia.

Podczas jazdy takim samochodem w środku zimy w północnej części stanu Nowy Jork, Kanadzie czy też w środku lata na Florydzie, Włoszech, Chorwacji temperatura silnika i oleju będzie wynosić około 100 °C. Ale nagle twoje wakacje niweczy nagła zmiana pogody. Na zewnątrz jest 35 °C, a ty jesteś wkurzony. Wszyscy myślą, że w takiej sytuacji potrzebują bardziej gęstego oleju. To błąd.

Silnik nie wytwarza dużo ciepła przy niskich obrotach generując niską moc. Wytwarzanie ciepła jest stosunkowo powolne. Może być ono z łatwością oddawane do systemu chłodzenia. Problemem jest to, że system chłodzenia ma kłopoty z pozbyciem się ciepła. Temperatura oleju i płynu chłodzącego będzie powoli rosnąć. Wzrost ten nie jest wielkim problemem dla oleju. Temperatura dojdzie do 105 °C, a następnie 110 °C. Problem w tym, że system chłodzenia radzi sobie tylko do temperatury 110 °C. Potem dochodzi do przegrzania układu chłodzenia i silnik musi być wyłączony. Olej nigdy nie rozgrzał się tak bardzo jak płyn chłodzący, którego temperatura nieznacznie przekroczyła założenia projektowe systemu chłodzenia.

Teraz widać, że przegrzanie w ruchu drogowym jest problemem układu chłodzenia, a nie systemu olejowego. Nie zmieniaj oleju na gęstszy na podstawie sytuacji w ruchu drogowym.

    Zostaw komentarz